Rowerek
Rok temu na wakacjach przyjechał do mnie 7-letni kuzyn... Miałam zamiar nauczyć go jeździć na rowerze... Gdy umiał już w miarę dobrze jeździć, zabrałam go na wioskę. Gdy jeździliśmy zatrzymaliśmy się na chwile żeby się napić. W tym momencie jechała mała dziewczynka na małym rowerku. ( dziewczynka miała chyba 8 lat )
Mój kuzyn, gdy zobaczył dziewczynkę powiedział:
-Jaki mały rower! Ale jak zapier**la!!!!
Siostra dziewczynki ze zdziwieniem poszła dalej, a ja turlałam się po asfalcie ze śmiechu... :D:D:D:D
Dodał: Wacik ;DDD